Nowiny Jeleniogórskie
Nr 3, 21-27.01.2003
Ewelina – dwa lata później
Przed dwoma laty (w maju 2001 roku) wygrała 37. Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie. Nie spodziewała się wówczas takiego splendoru. Wyśpiewała swoje autorskie piosenki, zeszła ze sceny i… wsiadła do pociągu relacji Kraków – Jelenia Góra. Pośpiesznie musiała wracać na koncert laureatów… Ewelina Marciniak.
Nowosądeczanka z urodzenia, jeleniogórzanka z racji miejsca studiowania (turystyka na Akademii Ekonomicznej), zamieszkała we Wrocławiu. Ale to właśnie w Jeleniej Górze 26 stycznia zaśpiewa piosenki promujące debiutancką płytę "Na kuferku". Nie ma w tym przypadku. Bowiem to właśnie tutaj tak naprawdę zaczęła się przygoda Eweliny z piosenką autorską. Kilka lat śpiewała w zespole S.A.D. Wojtka Jarocińskiego, później założyła własną grupę …BO TAK!
Rok 2001 dla Eweliny obfitował w wydarzenia artystyczne: krakowska nagroda, program w TVP z Ireną Santor i Janem Wołkiem, koncerty z Jerzym Satanowskim i II nagroda w Olsztynie na Spotkaniach Zamkowych. Najważniejszy był jednak Ogólnopolski Przegląd Piosenki Autorskiej im. Jonasza Kofty w Warszawie w grudniu 2001 roku i wyśpiewane tam GRAND PRIX. Może dlatego, że na tej scenie śpiewała przed laty w chórku, towarzysząc Wojtkowi Jarocińskiemu, nie marząc o własnych nagrodach. A potem… cisza.
– Zbierałam piosenki, zbierałam muzykę, zbierałam się w sobie…
Płytę „Na kuferku” Ewelina Marciniak nagrała w tym roku w Studiu Radia Kraków. To była nagroda za krakowski festiwal i warszawski OPPA. Znalazły się na niej niemal wyłącznie teksty autorskie z ostatnich czterech lat. Aranżację opracował Marcin Sweklej (jeszcze z jeleniogórskiego zespołu …BO TAK!). Muzycy do krakowskiego studia na nagranie przyjechali z rozmaitych stron Polski: perkusista i basista – z Nowego Sącza, gitarzysta – z Katowic (ale za to studiuje w Jeleniej Górze), pianista – z Grudziądza. Gitarzystę na dwa tygodnie przed nagraniem Ewelina znalazła w Krakowie.
„Na kuferku” jest odzwierciedleniem przygody – podróży Eweliny przez tekst literacki i muzykę od początków w Nowym Sączu, przez inspiracje muzyką Wojtka Jarocińskiego aż po utwory własne. Tekst stoi zawsze odrobinę przed muzyką. Tytułowy utwór – „malutki, delikatny, bardzo prawdziwy i bardzo mój” – chyba najlepiej oddaje klimaty, w których Ewelina Marciniak porusza się ze swobodą.
– To, o czym śpiewam i jak śpiewam, modne nie jest. Na pewno też nie jest komercyjne. Ale to jest moje miejsce znalezione w różnorodności muzyki. Tak czuję. Tak więc śpiewam.
Pytana o muzyczne fascynacje, odpowiada krótko:
- Teksty – Młynarski, Wołek i Czyżykiewicz
- Muzyka – Anna Maria Jopek
- Aranżacje – Grzegorz Turnau
- Kreacja sceniczna – Edyta Geppert
26 stycznia na Dużej Scenie Teatru Jeleniogórskiego Ewelina Marciniak zaśpiewa swoje piosenki wyciągnięte z podróżnego kuferka. Po recitalu w Warszawie w grudniu 2002 roku (rok po OPPA, ale już jako gość specjalny) to dopiero drugie zderzenie płyty z publicznością na żywo. Na scenę Ewelina zaprosiła również swoich gości: Natalię Grosiak (laureatkę wielu festiwali piosenki studenckiej), studencki zespół „Trzy dni później” z Wrocławia i grupę flamenco „Tanza del Fuego” (muzyka i taniec).
– Marzy nam się, aby 26 stycznia w Teatrze Jeleniogórskim widzowie obejrzeli spektakl poetycko–muzyczny, ale jeżeli wyjdzie koncert, to też dobrze…
Ewelina Marciniak. Dwa lata po debiucie w festiwalowym stylu. Jakie niespodzianki kryje w swoim kuferku?
Małgorzata Potoczak – Pełczyńska