AGNIESZKA

W pewnym mieście magik srogi
Zaczarował wszystkie drogi
Każdy chodnik - miast, jak co dnia
Wprost do pracy wieść przechodnia

Zamiast cel przybliżać stopom
Niósł te stopy "bóg wie dokąd"
Szosy także zbałamucił
Na bezdroża jakieś rzucił

Bruk przesunął nieco w lewo
Potem się pokłonił drzewom
Którym właśnie "gwizdnął" ścieżkę
Rzekł "Tu chodzi o Agnieszkę...

Czy alejka to czy schody
Stary deptak, czy most młody
Wieść dziś będą z mojej winy :)
Na AGNIESZKI imieniny!!!"